Sprzęt sportowy – bo czasem naprawdę lepiej jest się rozstać
Sprzęt sportowy
No dobra. Stało się. W Twoim życiu nadszedł ten piękny czas kiedy spodziewasz się przeprowadzki do własnego M. Zaczynasz powoli więc zbierać kartony aby przenieś swój cały dobytek do nowego miejsca. Na początek dobra rada. Zero sentymentów. Nie przenośmy do nowych mieszkań czy domów tzw „przydasiów” czyli, rzeczy totalnie nikomu nie potrzebnych, ale takich co do których mamy sentyment albo wydaliśmy na nie mnóstwo pieniędzy. Skoro nie użyłaś ich przez ostatnie 5 lat nie dotkniesz przez kolejne 5. A prawdopodobnie i tak je wyrzucisz. Warto więc pozbyć się ich teraz póki są jeszcze cokolwiek warte. Do tego typu zbieraczy kurzu należy często w domach sprzęt sportowy.
Tak moi drodzy sprzęt sportowy. Ten sprzęt sportowy na który wydałaś większość swojej pensji. Ten sam sprzęt sportowy, który miał pomóc Ci w zgubieniu zbędnych kilogramów, a teraz jedynie łapie kurz w Twoim domu. Wiecie do czego najczęściej służy bieżnia kupiona za grube pieniądze u moich znajomych, za wieszak na ciuchy czekające w kolejce na wyprasowanie. To jakiś obłęd powiem Ci gdzie kupić taki wieszak za 100 zł a nie za 1000 zł. Traktujmy poważnie i z szacunkiem zarabiane przez siebie pieniądze. Nie mamy ich przecież aż tyle aby pozwalać sobie na taką rozrzutność. To samo tyczy się innych domowych gadżetów. A kolejnym miejscem gdzie w większości domów jest ich siedlisko jest kuchnia.
Te wszystkie formy i foremki. Te niepotrzebne nikomu plastikowe pojemniczki. To obłęd w najczystszej postaci. A garderoby? ilu z nas ma w garderobie wszystko? Stare opakowania po prezentach, kartony po zabawkach dziecięcych, deski do prasowania, stary sprzęt agd. Po co mamy to wszystko przenosić do nowego domu ? Po co mamy zabierać swój stary świat do nowego. Czasami warto pozostawić to za sobą. Niekiedy tak jest lepiej. Ale zamiast uniknąć działania na oślep lepiej, codziennie małymi kroczkami ruszyć przed siebie. Nie ma wątpliwości co do tego, że efekty cię zadowolą. www